Tekst piosenki Ludzie, Ludzie, co wy! Ludzie, A ha ha O ho ho Ludzie, Ludzie, Ludzie, Ludzie co się dzieje w tym naszym Tarnowie, Ćmula można chwycić albo pypcia w głowie Papiru do dupy nie uświadczy panie, A gazety śliskie więc palcem po ścianie, Idę ja do sklepu kibel z sobą niosę, Bo jak gówno kupię to w czym go przyniosę? No w czym? Ludzi pod sklepami stoi cała zgraja, a gdy towar rzucą wtedy to są jaja! A ha ha ha Uh Znowu trzeba będzie bimbrem się sposobić, Wóda coraz droższa ni wała zarobić, Pyta się raz Kaziu, Jak to będzie tata? A tata na to gada, że mu wszystko lata. A ha ha ha Ludzie Gacie takie drogie, Buta na mnie ni ma, Komu tera wierzyć? Co drugi to świnia, Dziwna jakaś siła wiarę nam rozpiła, Chyba tylko matoł pić jeszcze nie zaczął Kible obrzygane, krzaki podesrane, Czyja to je wina, że wysrać się gdzie nima, No! Ludzie! Co to się podziało? Zachód mości panie? Gołe baby kupisz w kiosku na zatkanie A ha ha ha ha ha ha Idź na Targowicę, To łeb cię wnet rozboli, bo złodziej złodziejowi, rower zapindoli Ła ha ha ha Ło ha ha Nawet "przyjaciele" mają nas powoli, Tam, gdzie moja brzytwa rzadko kiedy goli. Dobrze, że ci wolno własną babę gmernąć I po cichu sobie w swoje pory pierdnąć Łaa ha, ha, ha, ha, ha, Ludzie, Ludzie Ludzie, aleście głupioki, Głupioki ludzie, Ludzie aleście głupioki, Ha ha Ha, ha, ha, Y he, he, ha, ha, ha, ha Y hy, hy, ha, ha A ha ha, A, a, Ooooo... |