Balbina

Tekst piosenki

Balbina
Spotkałem ją
w Tarnowie na peronie,
Gdy jakiś dupek
się przyskrzyniał do niej.
Puściłem lipo
mając chęć w zaloty,
Wtem usłyszałem
Stary odwal się!

W bambuko
to nie ze mną moja mała,
I trochę grzeczniej,
żebyś się nie zgrzała.
Nie fikaj,
gdy do ciebie gość z kulturą,
Bo życie różne niespodzianki zna.

Oj zna.

Balbina, Balbina, Balbina,
aż w płucach zapiera mi dech.
Balbina, Balbina, Balbina,
a w żyłach gotuje się krew.
Pompony przy bamboszach,
i biust bez biustonosza.
Wytarte w kroku dżinsy,
i ledwie trzyma szew.
Figura jak sprężyna
rozciąga się i zgina.
Balbina oj Balbina,
to szczęście albo pech.

Konduktor na hamulcu
się powiesił,
(oj joj)
Starszego maszynistę
prąd wypieścił,
Głównego zawiadowcę
zwinął zawał,
(oj joj)
A rewizora
przytrzasnęły drzwi.
(w mordę mu dały,
w mordę)
To przed nią bili się
dwaj bagażowi
(po ryjach)
I w drace tej
chwycili mundurowi
(niebiescy)
A manewrowy
wajchy nie przestawił
I towarowy na Wschód
wypindolił się.

Balbina, Balbina, Balbina,
aż w płucach zapiera mi dech.
Balbina, Balbina, Balbina,
a w żyłach gotuje się krew.
Pompony przy bamboszach,
i biust bez biustonosza.
Wytarte w kroku dżinsy,
i ledwie trzyma szew.
Figura jak sprężyna
rozciąga się i zgina.
Balbina oj Balbina,
to szczęście albo pech.
Balbina
Balbina

Tranzytem jechał
Wania do Poznania
To jest Мы смотреть
ваши девушки do kochania
Wychylił się a tam tablica stała
I tyłek pajechał
a głowa Wani została.

A gdy dobiegał właśnie
zmierzch sezonu,
Ktoś krzyknął by ją wybrać
mis peronu.
I cały peron zebrał się do kupy,
Bo w życiu nie widzieli takiej ...

Brawo

Balbina, Balbina, Balbina,
aż w płucach zapiera mi dech.
Balbina, Balbina, Balbina,
a w żyłach gotuje się krew.
Pompony przy bamboszach,
i biust bez biustonosza.
Wytarte w kroku dżinsy,
i ledwie trzyma szew.
Figura jak sprężyna
rozciąga się i zgina.
Balbina oj Balbina,
to szczęście albo pech.

Łup dup dup dup dup

Komentarz: